Rejs morski (Chorwacja, październik 2019)

Galeria - rejsy za nami

Przygodę rozpoczęliśmy w Biogradzie, na bardzo dzielnym jachcie "Maza". Z początku pogoda nas rozpieszczała i podczas postojów w zatoczkach można było śmiało zażywać kąpieli w Adriatyku, który jeszscze nie zdążył się schłodzić po lecie. Po drodze odwiedzilliśmy zabytkowy Trogir, gdzie mogliśmy na chwilę zabłądzić w gąszczu wąskich uliczek, by choć na chwilę znaleźć schronienie przed gorącym słońcem. To zabytkowe miasto pozwala choć na chwilę cofnąć się w czasie i zachęca do odkrywania jego sekretów.
Następnie udaliśmy się na wyspę Vis, gdzie wpływając nocą do portu w Komizy mogliśmy podziwiać pięknie oświetlone miasto położone u podnóża wysokich wzniesień wyspy. Nie zabawiliśmy tutaj jednak zbyt długo, ponieważ trzeba było zdążyć odpłyąć przed prognozowaną burzą. Do kolejnego miejsca postoju na Kakanie wpływaliśmy obserwując powstające niedaleko trąby wodne. Zjawisko, poza tym że wzbudzało grozę i respekt, było na swój sposób piękne i fascynujące, zwłaszcza że obserwowaliśmy je z bezpiecznej odległości Cumowaliśmy już w pierwszych kroplach deszczu i była to najwyższa pora, ponieważ chwilę później dopadła nas burza, która uziemiła nas na cały kolejny dzień. Gdy wiatr tylko zelżał ruszyliśmy w drogę powrotną do Biogradu.