Relacja młodego żeglarza z rodzinnego rejsu po Sycylii i Wyspach Liparyjskich w maju 2025 roku

Galeria - czartery za nami

Od 26 kwietnia 2025 do 3 maja 2025 byliśmy na majówce we Włoszech

z rodzicami, siostrą, naszą koleżanką z klasy i jej rodziną. Nasz rejs zaczął się od portu na Sycylii, który nazywa się Portorosa. Podczas rejsu zobaczyliśmy bardzo ciekawą rzecz, na naszej trasie kręcono film "Odyseusz". Nawet zostaliśmy poproszeni przez ekipę filmową o zmianę kursu, żeby nie wejść w kadr filmu.

Żeglowaliśmy też pod bardzo ciekawym, aktywnym wulkanem, nazywa się Stromboli. Jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów na Świecie. Widzieliśmy jak wyrzucał lawę na 10 metrów co 10-20 minut. Kolejne ciekawe miejsce to wyspa Wulkano z czynnym wulkanem, z którego widać unoszący się dym. Przy brzegu jest ciekawostka bo w wodzie są bąbelki i można się w nich kąpać jak w jacuzzi. Ostrzegam tylko, w okolicy bardzo mocno czuć zapach siarki!

Poza tym Włochy są bardzo smacznym miejscem, można tam zjeść dobrą pizzę i makaron. Ja, na przykład, jadłem spaghetti carbonara, pycha, polecam! Bardzo mi się tam podobało, myślę że wam też by się podobały Włochy bo na prawdę tam można się zainteresować na przykład wulkanami.

Na Sycylii można zobaczyć wiele ciekawych miejsc na przykład Etna.

Można tam znaleźć zastygniętą lawę albo wulkaniczny piasek. Na Etnę można wejść, tylko trzeba pamiętać, że na górze jest ujemna temperatura. Na samym szczycie jest -12 stopni. Polecam oglądać w nocy bo wtedy dobrze widać lawę, a w dzień tylko dym.


Etna nie jest czynna zawsze, tylko czasem, a my mieliśmy szczęście zobaczyć z samolotu jak wybucha. Podróże morskie to też przyroda. Podczas tego rejsu widzieliśmy delfiny i żółwie morskie.

Kacper Kaczerowski