Czarter jachtów - Grecja
Grecja - tradycje żeglarskie i doskonałe lokalizacje
W rejonie dzisiejszej Grecji żegluga rozwijała się od czasów starożytnych. Zarówno kunszt żeglarski, jak i obyczajowość wiążąca się z żeglarstwem, były mocno związane z mieszkańcami tego zakątka Europy i przetrwały do dziś w przekazach mitologicznych.
Ta tradycja, w połączeniu z lokalizacją w jednym z najpiękniejszych zakątków Morza Śródziemnego, stanowi o współczesnej atrakcyjności Grecji. Niezmiernie urozmaicona linia brzegowa na kontynencie oraz mnogość wysp o bardzo różnorodnym charakterze pozwalają odkrywać na każdym greckim rejsie coś nowego i nieznanego.
Nieduże odległości pomiędzy poszczególnymi wyspami i portami rozrzuconymi na dużym akwenie, pozwalają na planowanie rejsów zarówno w sposób „wakacyjny” - nie wymagający nocnej żeglugi jak i w sposób odpowiadający miłośnikom 50-godzinnej żeglugi bez zawijania do portu.
Możliwość odwiedzenia budowli stanowiących świadectwa burzliwej przeszłości tej kolebki cywilizacji europejskiej jest atrakcyjnym wypełnieniem czasu po dotarciu do portu. Grecka kuchnia też jest warta grzechu.
Zobacz oferty LAST MINUTE na najbliższy weekend »
Jak dostać się do Grecji?
Najpopularniejszym sposobem dotarcia do Grecji jest skorzystanie z transportu lotniczego. Najłatwiej jest dolecieć do Aten – tam też znajduje się największa liczba jachtów czarterowych. Połączenia lotnicze do innych miast Grecji są realizowane z przesiadką w Atenach lub bezpośrednio. Ten wyspiarski kraj posiada bardzo dobrze rozwiniętą sieć połączeń promowych – bez problemu można się tym środkiem transportu dostać z Aten na dowolną z wysp. Planując rejs z Preevezy lub Lefkas można dolecieć do Aten a następnie przejechać wygodnym autokarem nad Morze Jońskie - podróż lądowa trwa wtedy ok. 6 godzin. Na międzynarodowe lotnisko w Atenach docierają samoloty większości europejskich linii lotniczych – w tym również tzw. „tanich linii”. Należy zwrócić uwagę na fakt, że część połączeń jest wyłącznie sezonowa – dostępna z reguły od maja do końca września, więc w tym okresie łatwiej będzie znaleźć dogodny lot.
Alternatywnym sposobem dotarcia do Hellady jest podróż samochodem – do Aten lub Lefkas jest to dystans około 1800 km z Polski przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię Północną. Trwa to dłużej niż lot samolotem – ale przecież taka podróż to też już są wakacje i po drodze można nowy fragment świata zobaczyć. Dobrym pomysłem jest zaplanowanie noclegu w Macedonii – można to połączyć ze zwiedzaniem tego niewielkiego, acz uroczego kraju.
Gdzie w Grecji można żeglować?
Planując rejs w Grecji należy rozważyć jeden z czterech wariantów:
- Morze Jońskie – największy wybór jachtów do czarterów jest w Lefkas, lotnisko międzynarodowe w pobliżu to Preveza. Podróż samochodem też jest ciekawym pomysłem. Alternatywnie można dolecieć na Korfu i stamtąd rozpocząć eksplorację akwenu. Typowa trasa rejsu w tym rejonie obejmuje Itakę, Kefalonię, Zakintos oraz Lefkas i, ewentualnie, Korfu. Widok Zatoki Wraku na wyspie Zakintos to jedna z typowych „pocztówek z Grecji”. Żeglowanie w tej części Hellady jest szczególnie polecane osobom poszukującym małych wiosek i uroczych zatok – nie ma tu wielu „kurortów wakacyjnych”. Infrastruktura żeglarska tej części Grecji z roku na rok jest coraz bardziej rozbudowana.
- Zatoka Sarońska oraz Cyklady – polecanym portem początkowym będą tu Ateny lub Lavrio, najłatwiej jest znaleźć racjonalne cenowo połączenie lotnicze z Polski właśnie do tego miasta. Ten rejon cieszy się największą popularnością wśród żeglarzy – ma to plusy i minusy. Infrastruktura portowa nie należy tu do przesadnie rozbudowanej, lecz jest bardzo uroczo – wystarczy wspomnieć takie wyspy jak na przykład Mykonos czy Paros. Żeglując w tym rejonie w okresie wakacyjnym należy się liczyć z dużą ilością jachtów w portach i zatokach. Wiele atrakcji turystycznych oraz bliskość lotniska w Atenach powoduje, że jest to najchętniej odwiedzana część Grecji. Planując rejs w archipelagu Cyklad warto rozważyć pozostanie na niektórych wyspach 1-2 dni, wypożyczenie skuterów lub samochodów czy quad'ów i zwiedzenie interioru.
- Sporady – północna część Grecji, najrozsądniejszym wyborem portu lotniczego będzie Volos – tam też znajduje się większość floty czarterowej przyporządkowanej do tego rejonu. Tu można znaleźć najwięcej spokoju. W porównaniu do innych części Grecji, tu trafia niewielu turystów jak również niewielu żeglarzy, ale i wybór jachtów jest najskromniejszy.
- Kos, Rodos. Aby się dostać na jedną z tych dużych wysp, należy znaleźć połączenie lotnicze bezpośrednio na daną wyspę lub przylecieć do Aten i udać się dalej promem. Porty i kotwicowiska nie będą tak tłoczne jak na Cykladach, każda z wysp oferuje sporo atrakcji w interiorze oraz urocze plaże na wybrzeżu. Wielu armatorów proponuje rejsy typu „one way” - czyli takie, gdzie innymi portami są port zaokrętowania i wyokrętowania. W ten sposób można odbyć interesującą, ale i wymagającą podróż morską na przykład z Rodos do Aten, lub z Aten na Kos.
Czym żeglować w Grecji?
Do niedawna na tym akwenie dostępne były do czarteru, prawie wyłącznie, jednokadłubowe jachty żaglowe. W ostatnim czasie sytuacja, za sprawą preferencji klientów, uległa radykalnej zmianie. Jest dostępnych coraz to więcej katamaranów – w większości pochodzących z Francji różnych modeli marki Lagoon lub Bali czy Catana. Wartymi uwagi i mocno rozpowszechnionymi typami jest Lagoon 42, lub trochę starszy lecz większy Lagoon 450F.
Oferty jachtów jednokadłubowych obejmują produkty wszystkich obecnych w Europie stoczni, między innymi takich marek jak: Bavaria, Elan, Sun Odyssey, Hanse i wielu innych. Wybór jachtów motorowych jest znacznie mniejszy niż żaglowych, niemniej jednak można znaleźć jednostki od kilku do kilkudziesięciu metrów długości – oczywiście w dużej rozpiętości cen.
Z uwagi na nieprzesadnie rozbudowaną infrastrukturę portową, dla komfortu załogi, warto postarać się by jacht miał duże zbiorniki wody albo odsalarkę.
Biorąc powyższe pod uwagę – katamaran wydaje się być lepszym rozwiązaniem, aczkolwiek nie należy zapominać o pewnych mankamentach tych jednostek: gorzej żeglują „na wiatr”, potrzebują więcej miejsca w portach oraz czarter jest droższy o około 25-30% w stosunku do jachtów jednokadłubowych.